Ręcznik papierowy został wynaleziony … przypadkowo… Cała partia papieru toaletowego okazała się zbyt „ gruba i zbita” do użycia jej …. wiecie gdzie i do czego :-)
Zamiast jednak wyrzucić już wyprodukowany papier, który nie sprostał wymaganym specyfikacjom , postanowiono pociąć go w delikatnie innych wymiarach niż standardowy papier iii…. viola … powstał ręcznik papierowy …
Wiele lat pracy zajęło pierwszym „marketingowcom” przekonanie publiki do używania czegoś, czego nigdy wcześniej nie używano , bo nie było to kompletnie potrzebne.
Jednak osaczono zwykłe szmatki z każdej strony i nazywając je „niehigienicznymi” , wmówiono ludziom, nieprzyzwyczajonym do wyrzucania rzeczy, które można jeszcze zużyć ponownie, że „ tylko ręcznik papierowy” jest produktem niosącym wybawienie…
Nie zgadzam się z tym absolutnie!
Uważam, że produkty jednorazowe sanitarne mają i muszą mieć miejsce w naszym życiu ( szpital, laboratoria etc) - nie uważam, że dom jest jednym z tych miejsc.
Cena za wygodę używania jednorazowych ręczników jest bardzo wysoka. Płacimy ją wszyscy. W samej tylko Ameryce, średnia zużycia papierowych ręczników wynosi 1 rolka co 4 i pół dnia - ta średnia przypada na każdego mężczyznę, kobietę i dziecko ( w USA mieszka obecnie 327 milionów ludzi )
Co rok ścina się tam 110 milionów drzew, zużywając przy tym 492 miliardy litrów wody! tylko po to, żebyś mogła / mógł wytrzeć sobie ręce ręcznikiem papierowym ( BĘDĄC W DOMU!) czy wytrzeć stół.
A energia potrzebna do jego produkcji? Bez komentarza….
Wszystko po to, żeby po kilkusekundowym użyciu wywalić go do śmieci ( bo mokrego, tłustego czy brudnego papieru nie wyrzucisz do recyklingu do frakcji papierowej)
A wtedy?
A wtedy twój rozkładający się na wysypisku ręcznik papierowy zaczyna generować metan. Jak wiadomo - to słowo klucz nierozerwalnie związane ze zmianami klimatycznymi jakie obserwujemy w każdym zakamarku ziemi.
Tak więc wygoda posiadania ręczników papierowych wykracza daleko poza cenę, jaką płacisz za niego w sklepie.
Jedynym rozsądnym i praktycznym rozwiązaniem tego problemu, to rezygnacja z jednorazowych ręczników. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne jak się wydaje.
Kilka zastosowań i rad odnośnie ręczników wielorazowych:
- Możesz je kupić jeśli nie umiesz, nie chcesz ich uszyć samodzielnie albo lubisz mieć je w idealnym kształcie czy kolorze pasującym np do kuchni.
2. Jeśli robisz je samodzielnie -wystarczy że potniesz stare podkoszulki i zróbisz z nich szmatki.
3. Zużyte wrzucaj do prania a gotowe używaj ponownie.
4. Trzymaj je w łatwo dostępnych miejscach w kuchni , np przy zlewie.
5. W miejscach publicznych używaj wielorazowej chusteczki , która powinna ci wszędzie towarzyszyć , korzystaj z suszarek elektrycznych w publicznych toaletach lub po prostu … wytrzyj ręce w ubranie :-) ( w końcu ręce masz czyste tylko mokre do diaska)
6. Do mycia okien używaj kilku przeznaczonych do tego szmatek wielorazowych . Zwykła gazeta czyści lepiej niż najlepszy jednorazowy ręcznik świata! Zresztą zapytaj mamy lub babci , jak one jakiś czas temu myły okna :-)
7. Odsączanie tłuszczu ? … hmmm nie robię tego bo staram się mocno ograniczać mięso a warzywa nie potrzebują odsączania… ale jeśli ty smażysz np bekon, to spróbuj zrobić to np w piekarniku , podkładając poniżej drugą tackę, nawet aluminiową, którą przeznaczysz na „odsączanie tłuszczu” . Ewentualnie przeznacz jedną szmatkę na „odsączanie mięsa” - materiał ( ja używam szmatek z flaneli bawełnianej ) jest znacznie bardziej chłonny niż najgrubszy nawet ręcznik papierowy.
8. Plastyczne projekty dzieci ogarnia u mnie „artystyczny” ZApapier - nie musisz targać już ze sobą metrów papieru do wytarcia pędzli , czy upaćkanego stołu.
A potem po raz kolejny zostałam matką … nowego produktu Zero Waste …
Potrzeba zrodziła pomysł. Pomysł zrodził projekt. Ten pchnął do działania maszynę do szycia, która zgodnie z założeniem urodziła wiele ZApapierowych dzieci w niedługim czasie.
Pomysłów na wykorzystanie ZApapieru jest i będzie zapewne tyle ilu ludzi decydujących się na świadomą rezygnację z niepotrzebnego, drogiego i niszczącego nasze środowisko produktu jakim jest ręcznik papierowy.
Polecam Ci spróbować - warto zmieniać swoje życie na lepsze:-)
Zapraszam się rownież do mojego sklepu online - może zainspirujesz się jeszcze innymi pomysłami Zero Waste :-)
Komentarze
Zostaw swój komentarz