Podroż po ciele i dojrzewaniu z książką "Ciało Śmiało" S.R.Taylor to najlepsza wyprawa ever!

On lutego 7, 2019

Kiedy Twoja córka nagle przechodzi inicjację do największego gangu na świecie, w którym obecnie znajduje się 300 milionów innych dziewczynek - nie masz wyjścia - musisz wiedzieć ... więcej. Spokojnie! Nie trać głowy - śmiało - przeczytaj o co chodzi!

Bycie dorosłym jest trochę do bani. Niby wszystko można, ale trzeba być odpowiedzialnym. Najlepiej jest być dzieckiem. Chociaż w sumie , też nie za bardzo. Wiele się chce a nic nie można. 

Najbardziej emocjonującym z punktu widzenia tego , co minęło - był dla mnie okres dojrzewania. Nie byłam już dzieckiem, chociaż do dorosłości też było mi jeszcze daleko. Mój podwórkowy gang przyjaciółek stanowił moją oazę i pierwszą linię frontu w starciu z brutalną rzeczywistością prawie - dorosłości. Wiedza, jaką zdobyłam „ na trzepaku” siedzi we mnie już 4 dekadę. 

Miałam szczęście, bo otoczona byłam „starszyzną podwórkową”, która „wiedziała”. To moje koleżanki były dla mnie pierwszym poradnikiem dorastania, odpowiadały na moje pytania, weryfikowały wiedzę, którą zdobyłam „ w domu”.


Teraz dostęp do „źródła” i wiedzy wszelakiej jest praktycznie nieograniczony. Wystarczy kliknąć w klawiaturę laptopa, komórki i już „wszystko wiemy”. Ta sucha, kliniczna wręcz lub - z drugiego końca spektrum - rozbuchana i pełna anegdot- wiedza nie jest jednak tym źródłem, z którego chciałabym  aby korzystała moja dorastająca córka. 

W kwestiach zmian, jakie zachodzą w głowie i ciele pączkującej młodej kobiety , matki nie stanowią niestety pierwszego i jedynego źródła wiedzy. To, co chciałyby wiedzieć o sobie młode dziewczyny i o  tym, co się dzieje z nimi jest niestety tematem „nieomawialnym i wstydliwym”

Pomimo, iż relacje z moją nastolatką są super - wiem, że nie jestem w stanie przebić się ze wszystkim od razu. Dlatego tak ucieszyłam się, kiedy wpadła mi w ręce książka”Śmiało Ciało - przewodnik po dorastaniu” , napisanym przez Sonya Taylor, wydaną przez WYDAWNICTWO ZNAK 

Książka stanowi niesamowity pomost pomiędzy tym, co chcę córce powiedzieć a ty, czego ona chce się dowiedzieć ale nie zapyta, bo „ się wstydzi”, „ nie wie jak” lub „nie wie nawet ,że to ważne” .


To jedyna książka na rynku, która traktuje nastolatki jak mądrych przyszłych dorosłych, a nie infantylne dzieci, którym „ trzeba wyłożyć co i jak” 

Każdy temat jest ważny, każdy etap dojrzewania zostaje tu omówiony, każda zmiana zachodząca w ciele twojej nastolatki nie jest zostawiona bez wyjaśnienia. Od prozaicznego dbania o paznokcie, przez odpowiedni dobór stanika, pierwsze oznaki miesiączki, techniczny aspekt zakładania tamponu, czy buzujące nagle a młodym ciele emocje, które zmieniają się kilkakrotnie w przeciągu godziny, wybuchają z siłą wulkanu i z którą w większości przypadków nie jest sobie w stanie poradzić sama najbardziej zainteresowana. 

Masz tu kompleksową wiedzę, która jest bardziej przyjazną rozmową ze starszą znajomą niż nudnymi poradami cioci na imieninach, poczuwającej się do przekazania ci całości wiedzy o dojrzewaniu nad sałatką jajeczną w obecności wszystkich członków rodziny. 


Warto tę książkę przeczytać przed dzieckiem. Ja tak zrobiłam, zanim dałam ją Basi. Pokazałam córce tę książkę i  powiedziałam, że to świetny przewodnik po tym, co się w tej chwili z nią dzieje , dający odpowiedzi na pytania, których jeszcze mi nie zadała lub wstydziła się zadać. 

Tak więc czytanie zaczęłyśmy od przekartkowania tego, co w danej chwili było dla niej najważniejsze. Nie ma sensu czytać wszystkiego od pierwszej do ostatniej strony. Fajnie jest zanurzyć się w najistotniejsze „na teraz” rzeczy, żeby potem móc z większym spokojem i mniejszymi emocjami przejść do reszty. 


Dojrzewanie nie trwa dwie minuty. Tak samo jak wertowanie tej książki. Fajnie jest wracać do tego, co jest najistotniejsze, czego się nie rozumie Najważniejsze - nie zostawiać dziecka samego z tą wiedzą. Nie jest powiedziane, że akurat twoje dziecko z otwartym umysłem będzie chciało rozmawiać o włosach lonowych czy zafascynowane tematem wegetarianizmu, przybiegnie do ciebie po radę. Do wszystkiego trzeba dojrzeć. także do rozmowy ze swoim dzieckiem o tej najważniejszej przemianie. Jednym z najbardziej niesamowitych aspektów dojrzewania, jest poznawanie samej siebie. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. 

Ja jednak uważam, że ta książka to fantastyczne preludium do długiej rozmowy na „nowe” dla was  obydwojga -tematy. Powinna być w każdym domu, powinna być prezentem dla chrześnicy, siostrzenicy, młodszej siostry, córki, wnuczki. Wiedza o dojrzewaniu , własnym ciele i zmianach jakie w nim zachodzą jest podstawą do zyskania większej pewności siebie i świadomości, że każda z nas jest niesamowita. A ta książka mówi o tym najpiękniej i w najbardziej przyjazny sposób. Polecam! 

JEŚLI JESTEŚCIE CHOĆ TROCHĘ ZAINTRYGOWANI - KLIKNIJCIE   TUTAJ  I DOWIEDZCIE SIĘ WIĘCEJ:-)



Komentarze


Zostaw swój komentarz